Dnia 27 listopada w piątek o godz 18.00 zostanie odprawiona w naszym kościele Msza św. w intencji uczestników pielgrzymki do Rzymu i Watykanu, która odbyła się we wrześniu.
A tak wspominają pielgrzymkę jej uczestnicy:
Przedpołudniowy lot liniami Ryanair zakończył się po ponad godzinnym locie, a na lotnisku Ciampino czekał na nas autobus, którym udaliśmy się do Nettuno nad morzem Tyrreńskim, gdzie znajduje się słynne Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej z relikwiami Marii Goretti.
Tak minął dzień pierwszy, cztery pozostałe dostarczyły nam jeszcze więcej wspaniałych wrażeń w jednej z najpiękniejszych stolic europejskich.
Rzym to prawdziwe muzeum pod gołym niebem, dlatego organizatorzy: ks. Proboszcz Wojciech Słomiński i ks. Proboszcz Cezary Kuciński wszystko dobrze zaplanowali. Naszym przewodnikiem był ks. Bartek mieszkający i studiujący w Rzymie. Każdy dzień to inny rozdział historii Rzymu i Watykanu.
Wtorek to Muzeum Watykańskie z najwspanialszymi kolekcjami sztuki na świecie, Kaplica Sykstyńska z freskami Michała Anioła, Bazylika św. Piotra z Grotami Watykańskimi i Pietą Michała Anioła, modlitwa przy grobie świętego Jana Pawła II.
Środa to audiencja na placu św. Piotra i przejeżdżający papież Franciszek dosłownie na wyciągnięcie ręki. Tego dnia zobaczyliśmy jeszcze wiele wspaniałości tego wiecznego miasta: Zamek Świętego Anioła, Ołtarz Ojczyzny na Piazza Venezia, Piazza Navona (największy plac w Rzymie), Forum Romanum, Koloseum, Schody Hiszpańskie, fontanna die Trevi oraz Panteon, w pobliżu którego mrożona kawa świetnie wkomponowała się w klimat tego uroczego zakątka Rzymu.
Czwartek to Bazylika Santa Maria Magiorre, Bazylika św. Jana na Latereanie, Święte Schody, Usta Prawdy, które jak głosi legenda odgryzają rękę, jeśli włoży ją w nie kłamca (my nie próbowaliśmy), a na koniec Zatybrze Trastevere, gdzie w Trattorii uraczyliśmy się wspaniałymi daniami włoskimi.
I tak nastał piątek, dzień wyjazdu. Pięć dni spędzonych w uroczej miejscowości Cecchina u bardzo gościnnych sióstr Nazaretanek minęły bezpowrotnie. Codziennie wieczorem czekała na nas smaczna obiadokolacja przygotowana przez siostry, a po tak upalnym i pełnym wrażeń dniu serwowane do kolacji wino dopełniało wszystkiego.
O Eucharystię i modlitwę w ciągu dnia zadbali nasi duchowni opiekunowie.
Wspomnienia z tej bardzo udanej pielgrzymki na zawsze pozostaną w naszej pamięci i sercu.
Może warto tu jeszcze wrócić?