Kilkunastomiesięczny Olek, synek naszej byłej parafianki, jest bardzo poważnie chory i potrzebuje naszej pomocy.
Chłopiec choruje na bardzo rzadką chorobę, jaką jest dysplazja zaciskającej klatki piersiowej. Ze względu na zbyt wąską klatkę piersiową w każdej chwili może dojść u niego do niewydolności oddechowej, co będzie bezpośrednim zagrożeniem życia.
W niedzielę 24 września po Mszach św. zorganizujemy sprzedaż ciast, z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację Olka.
Smacznego pomagania :D

Aktualne wiadomości są bardzo dobre, ponieważ w wyniku działań rzeszy życzliwych osób, które zorganizowały m.in. festyny dla Olka, udało się uzbierać już sporą kwotę. Mama Olka (dziękując bardzo za wszelką pomoc) podaje, na co zostały przeznaczone pieniądze i na co będą jeszcze potrzebne:
Został zakupiony przenośny koncentrator tlenu, wkrótce zakupiony zostanie przenośny ssak. 
Obecnie pieniądze głównie są przeznaczone na leki, rehabilitację, jeszcze będziemy chcieli dla małego elektrostymulacje, wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne, żeby trochę nadrobił tego wszystkiego, no i same wyjazdy do specjalistów są bardzo kosztowne - jesteśmy pod opieką neurologa, chirurga, pulmonologa, gastrentologa, anestozjologa i laryngologa. Ale, niestety, nie możemy wszystkiego zrobić jednocześnie, ponieważ Oluś był rok w szpitalu i miesiąc temu dopiero wyszliśmy. Najpierw musi nabrać troche odporności, żeby nie łapał zbyt szybko infekcji.
Potrzebne będą także turnusy rozkarmiajace, ponieważ Oluś nie je nic buzią i jest karmiony przez jejuniostomię (specjalnymi preparatami bezpośrednio do jelita). Ważna jest też rehabilitacja oddechowa, żeby poprawić jego warunki oddychania, bo bardzo chcielibyśmy, żeby nie musiał cały czas korzystać z respiratora.
 Dziękujemy bardzo za wsparcie

Można wpłacać pieniądze bezpośrednio na zbiórkę.
Gorąco zachęcamy do wsparcia.

Olek Jurga - zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl